W grudniu 2024 r. ceny były przeciętnie o 4,7 proc. wyższe niż rok wcześniej. To najlepszy (najniższy) wynik od 2020 r. Wzrost cen w ostatniej dekadzie wyniósł 54 proc., ale więcej niż cztery piąte tego wyniku osiągnęliśmy w latach 2021–2024. W porównaniu z końcówką pierwszego roku pandemii (przed „putinflacją”) o 64 proc. urosły ceny użytkowania mieszkania, o 51 proc. hoteli i restauracji, a o 46 proc. żywności i napojów bezalkoholowych. W efekcie te trzy kategorie najmocniej podrożały i w horyzoncie 10-letnim (odpowiednio o 89 proc., 85 proc. i 71 proc.). Odzież i obuwie w porównaniu z końcem 2020 r. były w grudniu ub.r. droższe o 12 proc., ale w ciągu dekady potaniały o 11 proc. (te ceny falują w takt pojawiania się nowych kolekcji i wyprzedaży). ©Ⓟ
Nadrabianie zaległości w funduszach