W międzynarodowej korespondencji Xi Jinping nazwał Koreę “bratnim krajem”, ale nie użył tradycyjnego określenia “zaprzyjaźniony kraj przygraniczny”, co analitycy odczytują jako subtelny sygnał niezadowolenia z rosnącej współpracy Pjongjangu z Moskwą. Chiny, które zwykle prezentują się jako lojalny sojusznik Korei Północnej, mogą być zaniepokojone potencjalnymi dostawami broni z Rosji, które mogłyby zdestabilizować sytuację w regionie.
Rzecznik chińskiego MSZ Mao Ning zaprzecza powyższym obserwacjom, stwierdzając, że oba narody są “zaprzyjaźnionymi sąsiadami i cieszą się stałą, tradycyjną przyjaźnią i współpracą”.
— Jesteśmy gotowi współpracować z Koreą Północną w celu ochrony, konsolidacji i rozwoju stosunków chińsko-koreańskich, zgodnie z ważnym porozumieniem osiągniętym przez przywódców obu krajów — stwierdził Mao Ning.
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy wyrazili obawy, że Rosja może zapewnić Pjongjangowi dostawy i pomoc techniczną w zamian za północnokoreańskie wojska i amunicję, co może wzmocnić usankcjonowane przez ONZ programy rakiet balistycznych i broni jądrowej Kima.
— Tematem, który staje się coraz bardziej niewygodny dla chińskich rozmówców, jest zaangażowanie Korei Północnej w Rosji — zauważył zastępca sekretarza stanu USA Kurt Campbell. — W czasie dyskusji, jakie odbyliśmy, zachowanie strony chińskiej wskazywało, że dopiero od nas dowiedziała się o niektórych działaniach Korei Północnej — powiedział Campbell podczas listopadowego wydarzenia zorganizowanego przez waszyngtoński think tank Center for Strategic and International Studies.
Campbell dodał, że rosnąca współpraca między Pjongjangiem a Moskwą “niepokoi Chiny” i że Rosja może pchnąć Koreę Północną do działań, które nie leżą w interesie Chin.
Chiny nie wydają się jednak gotowe do jawnej krytyki lub zmniejszenia wsparcia dla Korei Północnej. Współpraca “ponad podziałami” między Rosją a Chinami nadal oznacza zjednoczony front przeciw temu, co oba kraje określają jako amerykańską hegemonię. Czas pokaże, czy rosnące napięcia wpłyną na dalszą politykę i dyplomację w regionie.
Tekst opublikowany w amerykańskim “Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji “Newsweek Polska”.